wciąż k-g
Panowie podłapali chyba jakąś inną robote bo u nas pracuje nad płytami k-g tylko 2 robotników i to jeszcze 3 dni w tygodniu. Akurat teraz to nam przestało się spieszyć bo jak zliczyliśmy koszty wszystkiego co byśmy chcieli to zabraknie, zatem robimy powoli i podstawowe rzeczy po kolei.
Do połowy września maja skończyć k-g na poddaszu. Teraz poddasze wygląda tak:
Później zabiorą się za płytki - część już kupiona i czeka, a część będzie się dopiero zamawiać. Póki co czekamy na stelaże podtynkowe, hydraulik ma nam je we wrześniu zamontować wiec wtedy od razy zamontuje grzejniki (też jeszcze trzeba kupić)
Koniecznością są też schody. Co prawda wychodzi, że schody zabiegowe wchodzą nam na okno:( ale Pani kombinuje jak może ze swoimi technikami aby to przeskoczyć i jak sie uda to tez będziemy zamawiać. Coś napisała mi że pomoże „dusza” schodów ale nie za bardzo ją rozumiem. Na razie wchodzimy tak